wtorek, 3 września 2019

Chris Carter - Krucyfiks #recenzja

,,Pamiętaj, że kupując prezent danej osobie, pokazujesz, jak dobrze ją znasz."

Podczas zakupów w Empiku (w czasie których weszliśmy z kuzynem do sklepu tylko po to, żeby kupił sobie płytę. Ostatecznie on nic nie kupił, a a wyszłam z pięcioma książkami. Typowe) pani przy kasie poleciła mi tę książkę. Nie zastanawiając się długo (weszłam po nic, a wyszłam z kilkoma książkami, to mówi samo za siebie) - kupiłam ją. Po pierwsze dlatego, że od dawna chciałam przeczytać jakiś kryminał. Po drugie jestem prostą dziewczyną - widzę zachęcającą okładkę, książka zdobywa już +20 punktów.

Krucyfiks to pierwsza historia z cyklu o policjancie Robercie Hunterze. Tym razem wraz ze swoim partnerem szukają seryjnego mordercy, który torturuje swoje ofiary, a następnie pozostawia na nich swój podpis: symbol podwójnego krzyża. Tyle że detektyw Hunter dwa lata wcześniej aresztował już człowieka nazwanego przez media Krycyfiksem. Więc kto siedzi w więzieniu? Niewinny człowiek czy Krucyfiks ma swojego następcę?

Książka od pierwszej strony bardzo mnie zaciekawiła. Początkowo chciałam przeczytać tylko kilka stron przed snem, a skończyło się na spędzeniu nad nią pół nocy. Każda kolejna strona zdradzała nowe fakty, rozpoczynała wątki od których nie umiałam się oderwać. Do ostatnich stron trzymała mnie w napięciu, ciągle zastanawiałam się jakie będzie zakończenie, kto okaże się kim.

Niestety samo zakończenie trochę mnie rozczarowało. Wcześniej nie czytałam książek kryminalnych, ale oglądając takie filmy czy seriale lubię, gdy jako widz mogę sama dojść do tego kto jest mordercą czy porywaczem. Nie lubię, gdy przez cały film/odcinek skupiam się, rozmyślam, próbuję rozwiązać zagadkę razem z bohaterami, żeby na końcu się dowiedzieć, że jednak ups, nie wszystko zostało pokazane, a główny bohater przypomniał sobie o jakiś fakcie czy wydarzeniu o którym widz nic nie wie, a bez niego niemożliwe jest dojście do rozwiązania i nagle EUREKA, ZAGADKA ROZWIĄZANA! W przypadku tej książki, starając się nie spojlerować, niestety miałam właśnie takie odczucia. W pewnym sensie domyślałam się wszystkiego, ale nie mogłam się połapać jaki to ma sens, dlaczego ta postać/te postacie zrobiły właśnie tak, jaki był ich motyw?

Nie jest to jednak wielka ujma dla książki ani nic negatywnego - bardziej bym powiedziała, że po prostu pozostawia taki niesmak po świetnej książce. Może podchodzę tak do tego, bo nie czytam książek kryminalnych - moja mama, która jest ich miłośniczką powiedziała mi po jej przeczytaniu, że niestety większość z nich tak właśnie się kończy. Jeśli znacie jakieś książki, których akcję można śledzić od początku do końca, dajcie znać!

Sama tematyka książki spowodowała, że zainteresowałam się trochę profilowaniem kryminalnym, kryminalistyką i tym podobne. Zaczęłam również słuchać podcastu Kryminatorium, które pochłonęłam w kilka dni i obecnie na bieżąco słucham.

Na dniach zamierzam przeczytać drugą książkę z cyklu i zobaczyć, czy będzie równie dobra, a może i zakończenie bardziej mnie usatysfakcjonuje.

Moja ocena: 8/10


Dajcie znać w komentarzach jakie książki Wy lubicie czytać. A może czytaliście Krucyfiks? Jeśli tak, to skomentujcie co Wy o niej myślicie albo o tematyce w niej zawartej. Zapraszam również na mój profil na Lubimy Czytać - możecie wysyłać zaproszenia czy zobaczyć co aktualnie czytam, a później zapraszam do dyskusji na temat książek!

Zapraszamy również na naszego Instragrama, Pinteresta oraz Tumblr!


Do następnego,
Blackie! xx

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

#Top10 seriali - Blackie

Podczas oglądania kolejnego odcinka jednego z wielu serialów jakie oglądam/oglądałam, zaczęłam się zastanawiać który z nich jest moim ulub...