Bullet journal - kwiecień

W kwietniu kolorem przewodni został różowy. Dlaczego? Ponieważ kupiłam nowe washi tape tego koloru i chciałam je po prostu wypróbować 😃

Za stroną tytułową jak zwykle pojawił się mini kalendarz. Na stronie dodałam również pasującą kolorystycznie kartkę na której będę zapisywała cele na ten miesiąc. Na kolejnej stronie miały być zapisywane godziny snu, które w międzyczasie zostały zapomniane. Ups. Znowu.

Na kolejnych stronach znalazła się strona z wydatkami (które w tym miesiącu jako tako zostały zapisywane. Przez pierwszych 5 dni...) oraz nawodnienie.

 Dalej znalazły się nawyki. Chciałam również wypróbować nowy sposób na zaznaczanie nastrojów - zamiast rysunków powstał wykres. Ten sposób bardziej mi się spodobał, ponieważ jest bardziej przejrzysty, czytelny.

Na samym końcu znalazł się oczywiście kalendarz na cały miesiąc. Początkowo każdy dzień miał być pisanką. Ostatecznie wyszedł z tego po prostu owal z dniem.

Do następnego,

Blackie! x